Film opowiada o życiu szkockiego farmera Angusta Buchana (Frank Rautenbach), który w poszukiwaniu lepszego i spokojniejszego życia przyjeżdża z Zambii do KwaZulu Natal w RPA. W obliczu nowych wyzwań, trudów oraz stresu związanego z zakładaniem nowej farmy, Angus jest bliski poddania się i załamania. Wtedy w jego życie wkracza Bóg. Wiara mężczyzny zaczyna z każdym dniem wzrastać, podobnie jak zasadzone przez niego ziemniaki. A dodać należy, że rzecz dzieje się podczas niespotykanej suszy, bez choćby nikłej szansy na deszcz. Wiara jak ziemniaki jest ekranizacją prawdziwej historii, czym tym bardziej wzrusza i przynosi nadzieję. Niekiedy w życiu człowieka nie wystarczają jedynie ludzkie siły, pomysły i ambicje. Potrzebna jest wiara i pokładanie nadziei w samym Stwórcy. Ta historia jest dowodem na to, że cuda dzieją się właśnie tam, gdzie w pełni zaufa się Bogu, choć po ludzku może wydawać się to szaleństwem.